W wymagających warunkach ciąży i połogu szczególnie istotne jest, by unikać wszelkich infekcji intymnych, zwłaszcza tych o podłożu grzybiczym czy bakteryjnym. A trzeba przyznać, że o nie nietrudno. Pod wpływem hormonów ciążowych – w tym na skutek zwiększonego stężenia estrogenów, progesteronu czy hCG – środowisko pochwy zmienia swój odczyn z kwaśnego na zasadowy… Dodajmy to tego mocno rozpulchnioną błonę śluzową pochwy i znaczną ilość glikogenu, który stanowi pożywkę dla bakterii i grzybów, a staniemy się łatwym celem dla szkodliwych drobnoustrojów.

Jak nie dopuścić do rozwoju infekcji grzybiczej czy bakteryjnego zapalenia pochwy, które manifestują się świądem, pieczeniem, upławami czy odstręczającym zapachem wydzieliny pochwowej, a także mogą mieć zgubny wpływ na rozwój dziecka?

Nie lekceważmy tych zagrożeń – pamiętajmy, że infekcja grzybicza w trakcie ciąży może powodować u dziecka np. wrodzone zapalenie płuc czy zapalenie spojówek, a zakażenia bakteryjne mogą skutkować u kobiet nawracającymi zapaleniami dróg moczowych, błony śluzowej macicy i przydatków. W skrajnych przypadkach odpowiadają one także za poronienia i przedwczesne porody.

Co możesz zrobić, by temu zapobiec? Oto przydatna ściąga!

1. Zadbaj o częste mycie okolic intymnych

W ciąży i połogu staranne i częste mycie sromu, okolic wejścia do pochwy, ujścia cewki moczowej i odbytu to zalecenia absolutnie podstawowe. Najlepiej wykonywać to dwa razy dziennie (w czasie upałów nawet częściej, ponieważ wysoka temperatura sprzyja namnażaniu się bakterii). Zrezygnuj z gąbek czy myjek, zadbaj za to o właściwe osuszenie okolic intymnych po myciu. Nie popadaj także w skrajności – zbyt częste mycie może mieć niekorzystny wpływ na fizjologiczną florę pochwy

2. Pamiętaj o właściwym kierunku

Miejsca intymne zawsze myj i wycieraj od sromu w stronę odbytu – dzięki temu zapobiegniesz przenoszeniu bakterii kałowych w pobliże przedsionka pochwy. 

3. Wybierz odpowiednie środki pielęgnacyjne

Dotychczas stosowane preparaty do higieny intymnej mogą okazać się niewystarczające. Sięgnij po specjalne linie dla kobiet w ciąży, które przywracają skórze właściwe pH – polecane preparaty będą mieć 5,5 pH. Zrezygnuj całkowicie z tradycyjnego mydła w kostce – ma ono odczyn zasadowy (pH 9– 11), ewentualnie zastąp je mydłem glicerynowych, które niszczy błonę komórkową drożdżaków, zapobiegając grzybicy.

4. Noś przy sobie chusteczki nawilżane

Okażą się nieocenioną pomocą, gdy nie będziesz mieć możliwości umycia okolic intymnych. Warto z nich korzystać na co dzień, po każdym skorzystaniu z toalety. Zwróć jednak uwagę na ich skład: powinny być pozbawione drażniących substancji zapachowych, korzystny będzie za to dodatek d-panthenolu, wyciągu z rumianku czy kwasu mlekowego.

5. Używaj wyłącznie własnych lub jednorazowych ręczników

Ryzyko, że korzystając z cudzego ręcznika, przeniesiesz na swoje okolice intymne szkodliwe mikroby, jest w ciąży naprawdę duże. Zawsze sięgaj po wyroby jednorazowe albo własny ręcznik. Jeśli korzystasz z niego w miejscach publicznych (np. na basenie), zwróć uwagę, gdzie go odkładasz.

6. Stosuj wkładki higieniczne i chłonne podpaski

W ciąży zwiększa się ilość wydzieliny pochwowej. Używanie wkładek higienicznych i ich systematyczna wymiana ułatwi ci dbanie o higienę i zmniejszy ilość bakterii, które mogłoby się namnażać w tak sprzyjającym środowisku. Z kolei w trakcie połogu niezbędne będą chłonne, przy tym odpowiednio miękkie i przyjazne skórze podpaski. Wybieraj produkty bez plastikowej folii, wypełnione naturalną celulozą lub bawełną.

7. Zadbaj o odpowiednią bieliznę

W ciąży, ale zwłaszcza w połogu, kluczowe będzie noszenie bielizny z naturalnych materiałów, przewiewnej i niewywołującej podrażnień na skutek otarć czy niewygodnych szwów. Zrezygnuj z wyrobów z tkanin syntetycznych, takich jak np. poliester – utrudniają dostęp powietrza do skóry, który jest czynnikiem sprzyjającym gojeniu się ran.

Jeśli mimo stosowania się do tych wskazówek w trakcie ciąży zauważysz u siebie jakieś niepokojące objawy, np. pieczenie i świąd sromu czy zielono-żółtą wydzielinę, która brzydko pachnie – koniecznie porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem prowadzącym.

 Agnieszka Szmuc