Afty efektem stresu?
Afty to niewielkie, płytkie zmiany (ubytki), powstające na błonie śluzowej jamy ustnej, dziąseł, wargi lub języka. Te drobne nadżerki lub owrzodzenia, często błędnie nazywane pleśniawkami, pokryte są białym, szarym lub bladożółtym nalotem i otoczone czerwoną obwódką zapalną. Bywają dokuczliwe, mogą boleć, piec lub swędzieć, chociaż te niewielkie najczęściej nie powodują uciążliwych objawów.
Afta afcie nierówna
Ze względu na wielkość oraz przyczynę powstania, afty podlegają klasyfi kacji na:
• małe – o średnicy do 5 mm
• duże – ponad 5 mm średnicy
• opryszczkopodobne – spowodowane infekcją wirusową
Drobne afty są najczęściej spotykane – dotyczą 80 proc. przypadków, natomiast dwa pozostałe rodzaje należą do rzadziej występujących zmian i dotykają po ok. 10 proc. pacjentów spośród skarżących się na problem aftoz. - Pojedyncze zmiany mogą pojawiać się z zupełnie błahego powodu w wyniku drobnego uszkodzenia śluzówki, które potem nadkaża się bakteryjnie, choćby przez niewprawne manewrowanie szczoteczką lub przygryzienie ostrego przedmiotu. Takie afty znikają samoistnie w ciągu jednego do czterech tygodni, jeśli właściwie dbamy o higienę jamy ustnej. Bardziej dotkliwą formą jest aftoza, czyli aftowe zapalenie jamy ustnej, które ma charakter nawracający, a aft jest więcej oraz trudniej się goją. W tym przypadku przyczyn należy szukać gdzie indziej – zauważa lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profi laktyki Paradontozy w Warszawie.
Przyczyny znane i nieznane
Tak naprawdę nie wiadomo do końca, co dokładnie powoduje powstawanie aft, zwłaszcza jeśli jest to powtarzający się problem. Specjaliści, jako główne przyczyny, wskazują osłabioną odporność, niedostateczną higienę jamy ustnej oraz niedobory witaminowe. Szczególnie istotne w unikaniu zmian w obrębie jamy ustnej, są witaminy z grupy B, a przede wszystkim kobalamina, czyli witamina B12. - Oprócz defi cytów witamin B, pojawianie się aft wiąże się także z niedoborami kwasu foliowego, cynku czy żelaza. U kobiet choroba może zaostrzać się pod koniec cyklu menstruacyjnego. Naukowcy opisują ich związek z chorobą Crohna czy celiakią. Jednym z czynników, który ma wpływ na wyraźny wzrost zagrożenia aftozą, jest przewlekły stres – wyjaśnia dr Stachowicz.
On wszystkiemu winny
Stres może wynikać z różnorodnych przyczyn. Biologicznie objawia się wzmożeniem aktywności autonomicznego układu nerwowego oraz wzrostem poziomu kortyzolu, adrenaliny i noradrenaliny, czyli hormonów stresu, których działanie – jak powszechnie wiadomo, znacznie osłabia odporność organizmu. Niestety, dzisiejszy styl życia sprawia, że trudno całkowicie uniknąć stresu. Naukowcy uważają też, że ewolucyjnie nie nadążyliśmy za zmianami, jakie nastąpiły na przestrzeni lat. Podstawową reakcją organizmu zwykle bywa walka lub ucieczka, jednak w dzisiejszych czasach realizacja tych strategii nie jest możliwa, ze względu na konieczność mierzenia się ze stresem w pracy, szkole oraz wielu codziennych sytuacjach. Trudno jest przed nimi uciec, a tym bardziej z nimi walczyć, w rozumieniu bezpośredniej, siłowej konfrontacji. Chociaż taka reakcja dobrze sprawdza się w przypadku nagłego i krótkotrwałego stresora, to już w sytuacji przedłużającego się napięcia, lęku i stresu może doprowadzić do zaburzenia równowagi w organizmie. - Nasz układ odpornościowy też musi być utrzymany w równowadze. Gdy działa zbyt silnie, daje o sobie znać alergiami i chorobami autoimmunologicznymi, a gdy zbyt słabo – trudnymi do wyleczenia, nawracającymi infekcjami. Mogą na niego wpływać czynniki zewnętrzne, jak zanieczyszczenie powietrza, praca w trudnych warunkach, ale też zła dieta czy narażenie na choroby, które obciążają go pośrednio lub bezpośrednio. Afty mogą być m.in. jednym z objawów zakażenia wirusem HIV. Często też pojawiają się po antybiotykoterapii w wyniku zaburzenia składu fl ory bakteryjnej jamy ustnej i układu pokarmowego. Efekt? Mogą nam dokuczać nie tylko one, ale i pleśniawki, które są zmianami pochodzenia grzybiczego – tłumaczy ekspertka.
Higiena to podstawa
Niepokoić powinny przede wszystkim te przypadki, które długo nie ustępują lub często powracają. Te pojedyncze, o ile nie bolą, nie wymagają podejmowania leczenia. Są jednak wskazówką, by przywiązać większą wagę do higieny jamy ustnej. Poza samą czynnością mycia zębów, istotne jest również czym to robimy. Związek o nazwie laurylosiarczan sodu, występujący często w pastach do zębów, a wykorzystywany przez producentów m.in. do uzyskania efektu pienienia (na etykietach oznaczany skrótem SLS), może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe. - Zwróćmy też uwagę, kiedy ostatnio wymienialiśmy szczoteczkę, czy właściwie o nią dbamy, przechowujemy w bezpiecznej odległości od sanitariatu albo nie pożyczamy od innej osoby. Przejrzyjmy płukanki i pasty do zębów, których używamy, pod kątem występowania w nich drażniących substancji, jak SLS lub triclosan. Afta pojawiająca się stale w jednym miejscu może sugerować niedopasowaną protezę lub niewłaściwą jej higienę. Koniecznie poprośmy protetyka o jej sprawdzenie – podkreśla stomatolog. Inną z przyczyn może być kserostomia, czyli zmniejszone wydzielanie śliny, której wystarczająca ilość w jamie ustnej jest niezbędna dla utrzymania równowagi. Zawiera ona bowiem wiele białek o działaniu antybakteryjnym, przeciwgrzybiczym i przeciwwirusowym. Gdy jest jej zbyt mało, np. z powodu wieku, chorób lub stresu, znacznie rośnie ryzyko zarówno aftoz, jaki i paradontozy czy próchnicy.
Sposoby na afty
Niewątpliwie jednym z pierwszych środków, których użyjemy w naglącej sytuacji, będą płukanki. Można je samodzielnie przygotować w domu, np. na bazie gotowych mieszanek ziołowych do sporządzenia roztworu.
Domowe sposoby na afty:
• płukanka z roztworu soli (1 łyżeczka soli na szklankę wody) – ma właściwości odkażające; usta należy płukać 2-3 razy dziennie przez kilkadziesiąt sekund
• płukanki ziołowe, szczególnie z rumianku, tymianku, szałwii, kory dębu, arniki czy łopianu lekarskiego – mają właściwości ściągające, antybakteryjne, przeciwzapalne i uśmierzające ból
• woda utleniona – nasączony nią płatek kosmetyczny, przyłożony do afty, odkaża ją i pomaga w gojeniu
• olejek z drzewa herbacianego – do bezpośredniego smarowania zmiany
• naturalny żel aloesowy – do miejscowego smarowania zmian
W aptece zaś dostępnych jest szereg preparatów, które działają osłonowo na podrażnioną błonę śluzową. W ich składzie znajdują się przede wszystkim polimery oraz kwas hialuronowy. Izolują one uszkodzone miejsce, zmniejszając ból i przyspieszając proces gojenia. Przy bolesnych zmianach można stosować także preparaty w żelu z salicylanem choliny, o właściwościach przeciwzapalnych. Z kolei te z zawartością chlorheksydyny wykazują działanie zarówno przeciwbakteryjne, jak i przeciwgrzybiczne. - Przy nawracających aftach najważniejsze jest poznanie źródła problemu: czy są to czynniki psychiczne, jak zwiększona wrażliwość na stres, czy somatyczne; czy afty stanowią może objaw wtórny innego problemu zdrowotnego, jak bardzo są uciążliwe, z jaką trudnością się je leczy. Warto regularnie zgłaszać się nie tylko do dentysty, ale wykonywać rutynowy przegląd zdrowia oraz badania krwi – podsumowuje lek. stom. Monika Stachowicz
Autor: Marta Nowacka
Artykuł pochodzi z Magazynu Rodzina Zdrowia nr 27. s 36-37
Obraz autorstwa lookstudio na Freepik - zdjęcie główne___________________________REKLAMA
___________________________________