Cukrzyca - uciekaj przed nią na własnych nogach
Rodzaje cukrzycy
Najpowszechniej stosowany jest podział na typ 1 i 2.
Cukrzyca typu 1 odnosi się zazwyczaj do choroby rozwijającej się już w młodym wieku, spowodowanej przez autoimmunologiczny proces, w wyniku którego komórki trzustki, odpowiedzialnej za wydzielanie insuliny, ulegają zniszczeniu.
Typ 2 pojawia się zwykle w wieku dojrzałym i jest najczęściej spotykaną w społeczeństwie postacią tej choroby – dotyczy ok. 80 proc. diabietyków. Bardzo często jest konsekwencją złej diety, braku aktywności fi zycznej i wynikającej z tego otyłości. W Polsce liczba chorych, leczących się na tę postać cukrzycy, już dawno przekroczyła 2 mln osób. Szacuje się, że drugie tyle choruje, ale o tym nie wie. Ostatnio coraz częściej mówi się też o cukrzycy typu 3, choć jest ona ciągle przedmiotem badań specjalistów. Nazywana bywa też cukrzycą wtórną. Atakuje osoby, których trzustka uległa uszkodzeniu (i nie wytwarza odpowiedniej dawki insuliny) na skutek przebytych innych chorób, np. nowotworu, zapalenia, zmian hormonalnych organizmu czy schorzeń wątroby.
Czynniki ryzyka
W przypadku cukrzycy typu 2, najbardziej niebezpieczna jest kaloryczna dieta, nieproporcjonalna do potrzeb, oraz otyłość brzuszna. Nagromadzenie się tkanki tłuszczowej powoduje oporność tkanek organizmu na działanie insuliny. Glukoza nie może się wówczas przedostać do komórek, a jej stężenie we krwi rośnie. Aby temu zapobiec, trzustka produkuje więcej hormonów, co tylko chwilowo łagodzi problem. Pojawia się hiperglikemia – wysoki poziom cukru we krwi.
Rozwój choroby
Komórki potrzebują glukozy, którą zamieniają w energię. Do procesu jej wchłaniania niezbędna jest insulina. Czasem jednak trzustka produkuje zbyt mało tego hormonu lub komórki nie chcą się z jego pomocą otworzyć dla glukozy i zaczynają głodować. Wówczas organizm, broniąc się przed niedożywieniem, uruchamia mechanizmy zwiększające apetyt. Niestety, nawet jeżeli będziemy jeść więcej, glukoza zawarta w pokarmie i tak nie wniknie do wnętrza komórek. W takiej sytuacji organizm zaczyna zużywać zapasy tłuszczu i chudniemy pomimo zwiększonego apetytu. Z kolei nadmiar niewchłoniętej glukozy zostanie wydalony wraz z moczem. Osoby z nadwagą najczęściej przez wiele lat nie wykazują żadnych objawów. Dopiero gdy choroba jest już bardzo zaawansowana, pacjent zaczyna chudnąć i dużo więcej pić.
Charakterystyczne objawy
Oto kilka symptomów, które mogą świadczyć o rozwij ającej się cukrzycy: wielomocz, wzmożone pragnienie, spadek masy ciała, senność, osłabienie. Zdarza się, że u chorych występuje również skłonność do ropnych zakażeń skóry oraz infekcji dróg moczowych. Bywa, że stężenie glukozy we krwi i moczu jest bardzo wysokie. Powstają wtedy tak zwane ciała ketonowe, które zakwaszają organizm. W skrajnych przypadkach dochodzi do kwasicy ketonowej, która może spowodować zagrażającą życiu śpiączkę. Sygnałem alarmowym jest między innymi zapach wydychanego przez diabetyka powietrza, przypominający woń kwaśnych jabłek lub acetonu. Także mocz nabiera charakterystycznego, kwaśnego zapachu. Z powodu zbyt wysokiego stężenia ciał ketonowych w organizmie, mogą pojawiać się nudności.
Innym niebezpiecznym objawem jest zespół stopy cukrzycowej. To owrzodzenie, które dotyczy kończyn dolnych poniżej kostki. Charakteryzuje się dwoma patologiami: • neuropatią, czyli zaburzeniami czucia najczęściej temperatury, dotyku czy wibracji, • mikroangiopatią, czyli mówiąc ogólnie – zaburzeniami ukrwienia. Zaburzenia czucia mogą wiązać się z dość poważnymi powikłaniami w codziennym życiu. W praktykach lekarskich zdarzają się pacjenci, którzy nie odczuwają ciepła np. gorącego kaloryfera, kąpią się w zbyt gorącej wodzie, i taka błaha przyczyna doprowadza do powstania niegojącej się rany, skutkującej koniecznością amputacji palców, a czasem nawet całej kończyny.
Ważna diagnoza
Jeżeli u pacjenta, w badaniach przeprowadzonych na czczo, poziom cukru dwukrotnie osiągnie wynik 126 mg/dl i więcej, rozpoznaje się cukrzycę. Jeżeli odczyt ten nie jest jednoznaczny, wykonuje się test obciążeniowy podając doustnie 75 g glukozy. Po dwóch godzinach poziom cukru badany jest ponownie. Przy parametrach powyżej 200 mg/dl rozpoznaje się cukrzycę. Wskazanie między 140 a 200 mg/dl mówi o stanie przedcukrzycowym.
Profilaktyka i leczenie
Cukrzycę typu 2 możemy leczyć dietą, tabletkami, insulinoterapią, a także terapią skojarzoną – połączeniem leków doustnych z insulinoterapią. Nic nie zastąpi jednak odpowiedniej diety oraz codziennej dawki ruchu. Specjaliści zgodnie twierdzą, że stosowanie się do zasad racjonalnego żywienia powoduje obniżenie ryzyka rozwoju choroby o ok. 40 proc., natomiast w połączeniu z aktywnością fizyczną – nawet o 60 proc. Osobom, które nie chcą zachorować na cukrzycę zaleca się, aby dbały o właściwą wartość kaloryczną diety, ponieważ spożywanie zbyt wielu posiłków w stosunku do wydatkowanej energii może skutkować rozwojem insulinooporności.
Dieta i aktywność fizyczna
Należy wybierać produkty o niskim indeksie glikemicznym, z dużą zawartością błonnika nasycającego żołądek oraz wchłaniającego nadmiar cukru spożywanego wraz z pokarmem. Do takich należą przede wszystkim produkty pełnoziarniste, orzechy, migdały, drobne pestki oraz warzywa. Z diety koniecznie trzeba natomiast wykluczyć węglowodany proste, czyli cukier, słodycze, słodkie napoje, a także produkty o dużej zawartości białej mąki. Pieczywo należy jeść ciemne, pełnoziarniste. Ta sama zasada dotyczy wyboru makaronu, ryżu czy kaszy. Im bardziej są razowe, tym lepiej. Ważne jest też kontrolowanie spożywania dopuszczalnej ilości owoców – 1 do 2 porcji dziennie, przy czym porcję oznacza się jako 100- 150 g. Poziom cukru podnoszą szczególnie winogrona, śliwki, gruszki, banany, większość owoców suszonych oraz wszystkie konserwowane, zwłaszcza w syropie. Chorym zaleca się, aby zjadali 5-6 posiłków dziennie, w odstępach co 3, maksymalnie 4 godziny. Ostatni posiłek powinien przypadać nie później niż na 2-3 godziny przed snem. Trzeba pamiętać także o wysiłku fizycznym – minimum 30 minut dziennie. Najlepiej w formie jazdy na rowerze lub nordic walking. Przy takiej formie marszu uruchomionych jest nawet 90 proc. mięśni ciała. Podczas aktywności dochodzi do odbudowania tkanki mięśniowej, a ten proces obniża poziom cukru we krwi. Im większa masa mięśni, tym lepsze spalanie glukozy. Uciekaj przed cukrzycą na własnych nogach!
Autor: Jakub Kurowski
Artykuł pochodzi z Magazynu Rodzina Zdrowia nr 27. s. 18-19
Obraz autorstwa jcomp na Freepik - zdjęcie główneObraz autorstwa Freepik - zdjęcie w tekście
___________________________REKLAMA
___________________________________