Dlaczego treningi nie zawsze skutkują utratą wagi?

Jedzmy mało, ale często

Z pewnością treningi i regularne wizyty na siłowni przyczyniają się do spalania kalorii, jednak nakręcają też metabolizm i pobudzają apetyt. Po treningu jesteśmy głodni i może zdarzyć się tak, że pochłaniamy o wiele więcej kalorii niż spalamy. Zwłaszcza jeśli treningi odbywają się po pracy – a wtedy nasz posiłek przypada na godziny wieczorne. Posiłki po każdym treningu nie powinny mieć więcej niż 200 kcal. Pomimo zwiększonej aktywności fizycznej, należy zachować umiar w jedzeniu i dbać o regularne posiłki. Idealnym rozwiązaniem byłoby spożywanie pięciu niskokalorycznych posiłków, co trzy godziny.

Niskokaloryczne przekąski

Podjadanie między posiłkami to wróg szczupłej sylwetki. Jeśli już musimy, zwróćmy uwagę na to, co podjadamy. Dobrze, jeśli zastąpiliśmy słodycze suszonymi owocami, orzechami, batonikami z ziaren. Pamiętajmy jednak, że wszystko ma kalorie, a orzechy i bakaliowa mieszanka studencka są w nie niezwykle bogate. Postarajmy się nie przekraczać ustalonej według własnych potrzeb (w zależności od wagi, wzrostu i codziennej aktywności) niezbędnej ilości kalorii dziennie. 

Zwiększmy intensywność treningów

Aby schudnąć, potrzebne są wysiłkowe i dynamiczne treningi. Do ćwiczeń, podczas których spalimy największą ilość kalorii należą: bieganie (nawet 1000 kalorii w ciągu godziny), crossfit (1200 kalorii), sztuki walki (ok. 800 kalorii), squash (750 kalorii), a także aerobik na stepie, pływanie, zumba i jazda na rolkach. Aby zauważyć efekty, powinniśmy ćwiczyć trzy razy w tygodniu przynajmniej po pół godziny.

Woda zamiast soków

Przeanalizujmy, czym gasimy pragnienie. Nektary, soki, napoje gazowane to bomby kaloryczne. Zanim zdecydujemy się na sięgnięcie po kolorowe napoje gazowane lub soki z kartonu przeczytajmy, ile zawierają kalorii. Wybierajmy niegazowaną wodę i naturalne soki bez dodatku cukru, np. tłoczone z jabłek. 

Wystarczy zmienić kilka codziennych nawyków, by treningi zaczęły przynosić efekty i waga wreszcie drgnęła w dół!