Fenomen – raz wyćwiczone mięśnie powracają do formy!

Gdzie tkwi pamięć mięśni?

Wyjaśnienie tego fenomenu znajdziemy w anglojęzycznej literaturze medycznej w oparciu o informacje z zakresu mikrobiologii i genetyki. Upraszczając: włókna mięśniowe rosną od ćwiczeń, a podczas  powiększania się wchłaniają inne komórki, zyskując w ten sposób dodatkowe jądra komórkowe. Gdy zaprzestajemy treningu lub następuje zanik mięśni, wówczas włókna mięśniowe maleją, ale dodatkowe jądra komórkowe pozostają. To właśnie one stanowią rodzaj  „pamięci", która ułatwia raz wyćwiczonym mięśniom powrót do dawnej formy.

Mięśnie potrafią długo pamiętać – nawet do 15 lat od zaprzestania systematycznego treningu!  Dlatego też pojawiły się postulaty, by wydłużyć okresy wykluczenia ze sportu dla osób podejrzanych o stosowanie dopingu. Czy każde mięśnie tak samo pamiętają? Otóż nie. Naukowcy dowiedli, że dużą wagę ma nasz wiek: im młodszy człowiek, tym lepszą „pamięć” mają jego mięśni.

Warto trenować

Wyniki badań oparte są na doświadczeniach. Eksperymenty na myszach dowiodły, że od szóstego dnia treningu pojawiają się dodatkowe jądra komórkowe, a od dnia dziewiątego rozrastają się włókna mięśni. Co zadziwiające, już po trzech tygodniach treningu liczba jąder komórkowych w mięśniach wzrosła aż o 54%! Wniosek jest taki, że mięśnie, zachowując ilość jąder komórkowych, mogą przez długi okres czasu z łatwością wracać do raz wypracowanej siły.

A wracając do świata ludzi, o pamięci mięśni pisał już Kartezjusz w XVII wieku. Według niego, do gry na lutni potrzebna jest pamięć zawarta w… palcach! Palce  - dzięki codziennym ćwiczeniom, które przeradzają się w nawyk, pamiętają, jak poruszać się po strunach instrumentu, by lutnia wydawała określone dźwięki.

Fenomen pamięci mięśni daje nadzieję osobom cierpiącym na choroby związane z zanikiem mięśni. Natomiast dla osób zdrowych jest dobrą motywacją do regularnych treningów.

Emilia Seweryn