Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaUrodaKosmetyki

Dobre kwasy w kosmetykach

Istnieją różne kosmetyki, które wykorzystują pożyteczne kwasy: mlekowy, salicylowy czy glikolowy Poznaj właściwości kwasów w kosmetyce

Data publikacji: 15 stycznia 2016, 09:41
Z jednej strony słowo „kwas” brzmi niebezpiecznie i nieprzyjemnie, z drugiej zaś reklamy kosmetyków aż krzyczą od kwasów… AHA, PHA, mlekowy, migdałowy, owocowe… Jest ich cały wybór. Nie ma jednak większego sensu kupowanie kosmetyków na oślep, bo mają reklamowany kwas. Z pewnością warto z nich korzystać, najpierw jednak należy dowiedzieć się, jaki hydroksykwas będzie stosowny do naszego rodzaju cery, bowiem te znane od wieków substancje mają bardzo szerokie spektrum działania – od odnowy komórkowej poprzez usuwanie przebarwień aż po spłycanie zmarszczek. Przyjrzyjmy się zatem ich działaniom, aby swobodnie móc korzystać z ich cudownego bogactwa.
kremy z kwasami - kwas mlekowy w kosmetyce

Kwasy w kosmetyce - kwas mlekowy i salicylowy

Hydroksykwasy to eksfolianty chemiczne, czyli substancje, które złuszczają skórę. Usuwając zrogowaciałą warstwę naskórka, powodują, że skóra szybciej się odnawia – pobudza jej odbudowę. Efektem ich działania jest wygładzanie, rozjaśnianie, poprawienie struktury skóry – widoczna gołym okiem poprawa jakości i stanu cery.

Istnieje podstawowy trójpodział kwasów stosowanych w kosmetyce: AHA –alfa-hydrokwasy, PHA – polihydroksykwasy i BHA – beta-hydrokwasy.

Pierwsza grupa – AHA – to kwasy rozpuszczalne w wodzie i słabo przenikające przez sebum – płaszcz hydrolipidowy naskórka – a tym samym niewnikające zbyt głęboko. Z grupy BHA w kosmetyce stosuje się tylko kwas salicylowy. Trzecia grupa – PHA – to kwasy najnowszej generacji, mają one wszystkie zalety tych z pierwszej grupy, ale większe cząsteczki, więc są dużo łagodniejsze i mogą je stosować nawet osoby z bardzo wrażliwą skórą.

Kosmetyki z kwasami

kwasy w kosmetyce zastosowanieNa rynku jest spory wybór kremów z kwasami. Przyjrzyjmy się działaniu na skórę wybranych hydroksykwasów.

Kwas salicylowy – pozyskiwany jest naturalnie, bo z kory wierzby. Przyśpiesza gojenie ran, wyprysków, a także ma działanie przeciwzapalne. Rozpuszcza się w tłuszczach, dlatego nadaje się do cery tłustej i trądzikowej nawet w niewielkich stężeniach – może oczyścić jej pory.

Kwas glikolowy – to jeden z grupy AHA, a w kosmetyce jest stosowany z powodzeniem od kilkudziesięciu lat. Naturalnie znajdziemy go w winogronach, jabłkach i agreście. Ma dość szerokie spektrum działania, które w dużej mierze zależy od jego stężenia w kosmetyku. Przy niewielkim stężeniu działa nawilżająco, a im większe jest jego stężenie, tym bardziej rośnie jego funkcja złuszczająca i regenerująca. Najczęściej znajdziemy go w kosmetykach przeznaczonych do cery trądzikowej lub suchej.

Kwas mlekowy – także należy do grupy AHA i naturalnie występuje w ludzkim organizmie – jest więc całkowicie bezpieczny. Znajdziemy go również w mleku, jogurtach, kiszonej kapuście i ogórkach. Wspomaga on produkcję ceramidów, które uszczelniają skórę, dzięki czemu nie traci ona wody, jest lepiej nawilżona, pobudza również fibroblasty do produkcji kolagenu, dzięki czemu skóra jest bardziej sprężysta i jędrna. Kwas mlekowy znajdziemy w kosmetykach nawilżających i regenerujących.

kwasy w  kosmetykachKwasy owocowe – kremy z kwasami owocowymi to tak naprawdę kosmetyki z kwasami AHA – najczęściej zawierają kwas winny, jabłkowy, cytrynowy. Najczęściej pozyskuje się je właśnie z owoców – cytryn, winogron, grejpfrutów, ale też z warzyw. Można je też zsyntetyzować. Mają one działanie peelingujące – usuwają zrogowaciałe komórki naskórka i wspomagają skórę w naturalnej regeneracji. Często są też składnikiem kremów wybielających przebarwienia.

Jak widać, kwasy stosowane w kosmetyce mają zbawienny wpływ na naszą skórę. Są substancjami do zadań specjalnych – złuszczają zrogowaciały naskórek, pobudzają produkcję kolagenu, regenerację skóry, oczyszczają pory przetłuszczonej skóry, ujędrniają, pomagają wygładzić i nawilżyć ją. Przy tym w większości pozyskiwane są z naturalnych produktów – owoców, warzyw, kory drzew. Można je zatem stosować całkiem bezpiecznie, nawet w przypadku bardzo delikatnej cery. Będzie tak jednak pod warunkiem, że dobrze dobierzemy ich rodzaj i stężenie do naszego rodzaju skóry.

 

Monika Simińska

Jeśli chcesz w łatwy sposób dotrzeć do artykułów o podobnej tematyce zaznacz interesujące Cię tagi na poniższej liście.
Powrót