Hipochondria - chorobliwy lęk o zdrowie

Spis treści:
- Ciągła obawa o zdrowie
- Wyższe ryzyko śmierci
- A jak wygląda pomoc?
- Skuteczność metod leczenia
- CBT może być jednak pomocna?
- Pomoc online równie skuteczna
Ciągła obawa o zdrowie
Zaburzenie, określane jako lęk o zdrowie lub przed chorobami (ang. health anxiety), znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Trudno jest bowiem podejmować decyzje, cieszyć się życiem czy planować działania, kiedy umysł jest sparaliżowany obawą o własne zdrowie, np. o rozwój ciężkiej choroby, która nie została jeszcze zdiagnozowana. Może to prowadzić do niepotrzebnych wydatków na badania i wizyty u specjalistów. Jednak nawet po uzyskaniu dobrych wyników badań medycznych, lęk pozostaje obecny.
Osoby dotknięte hipochondrią nadmiernie skupiają się na różnych odczuciach fi zycznych, takich jak pocenie się czy zaburzenia trawienne, interpretując je błędnie jako objawy poważnych chorób. Często jest to rezultat wychowania w środowisku, w którym dominowały wyolbrzymione obawy o zdrowie lub jeden z rodziców zmagał się z ciężką chorobą. Dodatkowo, osobiste doświadczenia, związane z poważną chorobą przebytą w dzieciństwie, a także obecność ogólnych zaburzeń lękowych, mogą również przyczynić się do rozwoju tego schorzenia [1].
Wzrost ryzyka wystąpienia hipochondrii związany jest też z nadmiernym poświęcaniem czasu na czytanie lub oglądanie materiałów na temat zdrowia, szczególnie w internecie. Problem częściej dotyka osób bezrobotnych i o niższym poziomie wykształcenia, a szczególnie narażona jest na niego młodzież z zaburzeniami identyfi kacji płci. Zjawisko to jest na szczęście stosunkowo rzadkie i dotyczy ok. 0,1 proc. populacji.
Wyższe ryzyko śmierci
Jeśli ktoś boi się chorób, naprawdę może wcześniej umrzeć. Badanie [2] przeprowadzone przez szwedzki Instytut Karolinska wykazało, że osoby dotknięte hipochondrią rzeczywiście są obarczone większym ryzykiem przedwczesnej śmierci, ale z trochę innego powodu. Analiza zebranych danych oraz informacji o ponad 40 tys. osób wykazała, że wskaźnik śmiertelności wynosił średnio 5,5 na 1000 osób bez zaburzeń hipochondrycznych oraz 8,5 na 1000 osób z hipochondrią. Rosło ryzyko zarówno zgonów naturalnych, jak i nienaturalnych (tragicznych), w tym głównie samobójstw. Wyniki pozostawały istotne nawet po uwzględnieniu różnych innych zaburzeń psychicznych.
- Nasze kohortowe badanie sugeruje, że osoby cierpiące na hipochondrię mają zwiększone ryzyko przedwczesnej śmierci zarówno z przyczyn naturalnych, jak i nienaturalnych, zwłaszcza samobójstwa, w porównaniu z osobami z populacji ogólnej, bez tego zaburzenia. Należy więc nadać odpowiedni priorytet poprawie wykrywania hipochondrii i dostępu do odpowiedniej, opartej na dowodach naukowych pomocy – piszą autorzy publikacji, która ukazała się na łamach „JAMA Psychiatry”.
A jak wygląda pomoc?
Podobnie jak w przypadku innych zaburzeń psychicznych, bardzo istotne jest wsparcie ze strony bliskich. Powinni oni traktować problem chorego z należytą powagą, unikając sformułowań, które bagatelizują doświadczenia pacjenta, takich jak „to ci się tylko wydaje” czy „to wszystko jest tylko w twojej głowie”. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych badań wykluczających inne schorzenia, które mogłyby niepokoić osobę dotkniętą lękiem, najlepiej unikać dalszych, zbędnych badań medycznych czy kolejnych wizyt u lekarzy. Pacjentem powinien zająć się specjalista, na przykład psychiatra.
Głównym celem leczenia jest wsparcie chorego w radzeniu sobie z lękami. W pierwszej kolejności zaleca się psychoterapię, przede wszystkim terapię poznawczo-behawioralną, która skupia się na zmianie szkodliwych przekonań i nawyków. W kolejnym etapie, w razie potrzeby, można rozważyć wdrożenie farmakoterapii, w tym leków z grupy selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) lub inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny (SNRI), które są często stosowane w leczeniu depresji.
Skuteczność metod leczenia
W badaniu przeprowadzonym na Columbia University [3], prawie 200 pacjentów zostało przydzielonych do jednej z czterech grup, w których otrzymywali oni: placebo, fl uoksetynę (lekarstwo przeciwdepresyjne), terapię poznawczo-behawioralną (CBT) lub CBT wraz z fl uoksetyną. Najlepsze wyniki statystycznie dało połączenie psychoterapii z lekiem. Po zakończeniu 24-tygodniowego programu okazało się, że terapia poznawczo-behawioralna sama w sobie miała niewiele większy wpływ na pacjentów niż placebo. Niestety, znaczący odsetek uczestników nie reagował na żadną formę leczenia.
- Podsumowując, stwierdzamy, że badanie to dostarcza dowodów na bezpieczeństwo, dobrą tolerancję i skuteczność fl uoksetyny w leczeniu hipochondrii. Jednakże badanie to wskazuje także, że ok. 50 proc. pacjentów nadal cierpi z powodu związanych z hipochondrią lęków, pomimo leczenia. Wskazuje to na ograniczenia zarówno terapii farmakologicznej, jak i podejścia poznawczo-behawioralnego, użytych w tym badaniu – informują naukowcy w czasopiśmie „The American Journal of Psychiatry”.
CBT może być jednak pomocna?
Skuteczność terapii poznawczo-behawioralnej została zweryfi kowana także przez ekspertów z Instytutu Karolinska [4], którzy sprawdzili dostępne publikacje naukowe na ten temat. Dokładna metaanaliza 19 wybranych, randomizowanych badań pokazała, że na CBT odpowiadało 66 proc. pacjentów, z czego 48 proc. osiągnęło remisję. Co więcej, terapia online wykazywała podobną skuteczność jak ta prowadzona osobiście, poprzez bezpośredni kontakt.
- Terapia poznawczo-behawioralna jest skutecznym i prawdopodobnie kosztowo efektywnym sposobem leczenia lęków związanych ze zdrowiem. Zalecamy też szersze wdrażanie internetowej terapii poznawczo-behawioralnej (ICBT) oraz dalsze badania nad ekonomicznymi skutkami prowadzenia tej terapii oraz nad zwiększeniem jej skuteczności – piszą naukowcy.
Pomoc online równie skuteczna
Zespół Instytutu Karolinska przeprowadził też własny projekt badawczy nad skutecznością terapii poznawczo-behawioralnej prowadzonej przez internet (ICBT) [5]. W grupie obejmującej ponad 200 dorosłych osób dotkniętych lękami o zdrowie, przetestowali terapię trwającą 12 tygodni, prowadzoną zarówno osobiście, jak i za pośrednictwem internetu. Okazało się, że obie jej formy były równie skuteczne, pomimo znacznie krótszego czasu poświęconego na pacjenta w terapii online – zaledwie 10 minut tygodniowo, w porównaniu do 45 minut w przypadku kontaktu bezpośredniego. Co więcej, terapia internetowa generowała też o wiele mniej kosztów, co czyni ją bardziej dostępną dla osób o niższych dochodach.
- Wyniki tego przeprowadzonego na dużą skalę, w warunkach opieki podstawowej, badania porównującego skuteczność dwóch form pomocy pokazały, że internetowa terapia poznawczo-behawioralna (ICBT), pomimo niższych ogólnych kosztów społecznych, nie ustępuje skutecznością terapii indywidualnej (CBT) dla pacjentów z lękiem o zdrowie – podkreślają naukowcy w pracy opublikowanej w magazynie „JAMA Psychiatry”.
Niezależnie jednak od wybranej formy leczenia, kluczowe jest jak najszybsze zdiagnozowanie problemu i rozpoczęcie terapii. Szansa na osiągnięcie pozytywnych rezultatów jest wtedy największa.
Opracowanie na podstawie materiałów prasowych.
Autor: Marta Nowacka
Artykuł pochodzi z 29 numeru Magazynu Rodzina Zdrowia
Źródło: Serwis Zdrowie.pap.pl Piśmiennictwo:
1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK554399/
2. https://jamanetwork.com/journals/jamapsychiatry/fullarticle/2812786
3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5957509/
4. https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/14737167.2019.1703182
5. https://jamanetwork.com/journals/jamapsychiatry/fullarticle/2765960
___________________________REKLAMA
___________________________________