Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaRodzinaCzas wolny

Ikona przełomu, czyli niezliczone twarze Davida Bowiego

David Bowie – wszystkie wcielenia muzycznego kameleona

Data publikacji: 13 września 2016, 02:23
Bowie jest artystą kompletnym. Każda jego muzyczna podróż wiązała się z przemyślaną kreacją i całkowitą metamorfozą. W jego dorobku nie ma płyt złych. Istnieją nierówności, albumy gorsze i lepsze, ale żadne nie rozczarowują. Zawsze możemy liczyć na wielkie widowisko wizualne i dźwiękowe. Aby w pełni zrozumieć daną kreację, jego piosenek nie należy słuchać w oderwaniu od konkretnego wizerunku. Tylko wtedy będziemy kompetentnymi jurorami jego artystycznych wcieleń.

Ekscentryczny Brytyjczyk

Przez 50 lat scenicznej działalności David Bowie stworzył kilka niezapomnianych kreacji. Każda płyta wiązała się z nowym pomysłem na siebie. Zaskakując fanów każdym pojawiającym się krążkiem, kreując trendy i przekraczając kolejne granice ugruntował swoją pozycję w muzycznym imperium. Swoją muzyczną przygodę rozpoczął w latach 60. jeszcze pod prawdziwym nazwiskiem – David Jones. Aby jego kariera nabrała rozpędu, Bowie postanowił poeksperymentować. I tak powstała postać Majora Toma. Astronauta zaginiony w kosmosie zyskał ogromną popularność z piosenką „Space Oddity” na czele, tym bardziej że premiera odbyła się kilka dni przed startem Apollo 11, co gwarantowało odpowiednią dramaturgię. Zdecydowanie najsłynniejszą kreacją Bowiego jest postać Ziggiego Stardusta. Tytułowy Ziggy to kosmita, który przybył na Ziemię, aby dodać ludzkości otuchy. Płyta zyskała status kultowej, zaś Ziggy z czerwonymi włosami, oryginalnymi strojami i androgyniczną powierzchownością stał się artystą w pełnym tego słowa znaczeniu.

Jest stara fala, nowa fala i David Bowie

Połowa lat 70. zaowocowała kreacją The Thin White Duke. Biel i czerń, chłód i zdystansowanie były znakami rozpoznawczymi nowego image’u Bowiego. Płyta „Station to Station” do dziś jest uznawana za jedno z największych osiągnięć artysty. Muzyk zmienia również adres zamieszkania, przenosząc się do Berlina Zachodniego, gdzie dzięki współpracy z Brianem Eno tworzy tzw. trylogię berlińską.  Bowie oprócz kariery muzycznej grywa również w filmach, m.in. „Człowiek, który spadł na ziemię”, „Zagadka nieśmiertelności”, „Labirynt” czy „Prestiż”.

Jako nieustanny eksperymentator David Bowie ciągle nas zaskakiwał. Album „Buddha of Suburbia” czy płyta z 2013 r. „The Next Day” nie pozwalają nam zapomnieć, jak wielkim wirtuozem sceny, muzyki i ekranu był David Bowie.

8 stycznia 2016 roku świat poznał kolejną płytę Davida Bowie – „Blackstar”. Artysta zmarł kilka dni później, 11 stycznia 2016 roku. Jego śmierć była ogromnym zaskoczeniem (nikt nie wiedział, że artysta choruje), wstrząsnęła fanami, czego wyrazem były liczne posty, pożegnania i wyrazy współczucia ogłaszane przez internautów. Ciało Dawida zostało skremowane, bez pogrzebu, uroczystości, bez najbliższych. Bowie życzył sobie odejść bez rozgłosu. 

Kamila Mikołajczyk

Jeśli chcesz w łatwy sposób dotrzeć do artykułów o podobnej tematyce zaznacz interesujące Cię tagi na poniższej liście.
Ogólna:
Powrót