Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaRodzinaDziecko

Jak zorganizować na świeżym powietrzu letnie przyjęcie dla dzieci?

Przyjęcie dla dzieci w ogrodzie

Data publikacji: 17 maja 2016, 12:37
Wiosenno-letnia pogoda sprzyja zabawie na świeżym powietrzu. Jeśli więc dysponujemy przydomowym ogrodem, nie wahajmy się ani chwili – to doskonała przestrzeń na to, aby urządzić fantastyczne przyjęcie dla najmłodszych. W ogrodzie można bowiem bawić się w sposób, który w czterech ścianach zdecydowanie nie byłby możliwy.

Przygotowania i wystrój

Jak wiadomo, najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Dlatego warto włożyć trochę wysiłku, żeby dobrze przygotować przyjęcie. Ustawmy stoliki i krzesełka dostosowane do wzrostu kolegów jubilata albo po prostu rozłóżmy matę i mnóstwo poduszek. Rozwieśmy całe naręcza balonów, w trawę wbijmy patyczki z mieniącymi się wiatrakami, a gdy dzieci będą wchodzić, puśćmy trochę baniek mydlanych.

Jedzenia nie musi być dużo, ale dobrze jeśli są to małe porcje, takie na raz, a do tego atrakcyjnie podane. Zróbmy owocowe szaszłyki, dzbanki z sokami w kilku kolorach, zabawne słomki, mini kanapki i niewielkie muffinki. Oprócz tego przygotujmy zacienione miejsce do zabawy.

Dla chłopców

Warto przygotować przyjęcie tematyczne. Dla chłopców dobrym pomysłem jest wioska indiańska. Wbijmy w ziemię kilka kijów i przykryjmy je kocem, tworząc wigwam. Przygotujmy paski papieru i pióra, by dzieci mogły sobie zrobić pióropusze i indiańskie opaski, potem pomalujmy im buzie specjalnymi farbkami do malowania twarzy, nadając śmieszne, indiańskie imiona i dajmy się wyszaleć na trawie.

Dla dziewczynek

Dla dziewczynek zakochanych w bajkowych księżniczkach, trafione będzie królewskie garden party. Przygotujmy (nawet plastikowe) filiżanki i czajniczek, by mogły nalewać herbatę i jeść mini ciasteczka. Mogą też same zrobić dla siebie królewskie korony. Potem zorganizujmy królewskie tańce albo uproszczoną wersję gry w krykieta – jak na królowe przystało.

Dobrze będzie, jeśli rodzice pomogą trochę poprowadzić zabawę i włączą się w nią, pełniąc funkcję zaangażowanych animatorów, ale nie zapominajmy, żeby zostawić maluchom trochę swobody i przestrzeni na własne pomysły.

Monika Simińska

Jeśli chcesz w łatwy sposób dotrzeć do artykułów o podobnej tematyce zaznacz interesujące Cię tagi na poniższej liście.
Powrót