Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaZdrowiePierwsza pomoc

Letni problem - oparzenia

Data publikacji: 31 maja 2024, 14:57
Oparzenia słoneczne są częstym problemem w okresie letnim. Zbyt długa ekspozycja na promienie UV może prowadzić do bolesnych podrażnień skóry, które są niebezpieczne zwłaszcza u dzieci. Jak im zapobiegać i pielęgnować? O tym poniżej.

Spis treści:

Czym jest oparzenie słoneczne

Oparzenie słoneczne to uszkodzenie skóry spowodowane nadmierną ekspozycją na promienie UV. Może się objawiać jej zaczerwienieniem, bolesnością i uczuciem gorąca. Są to zazwyczaj oparzenia I stopnia obejmujące powierzchnię naskórka. W przypadku silnej i długiej ekspozycji na słońce możemy mówić nawet o poparzeniu II stopnia. Pojawiają się wtedy pęcherze. Równocześnie mogą wystąpić objawy ogólnoustrojowe wynikające z przegrzania lub udaru słonecznego, takie jak nudności, zawroty głowy, dreszcze, wysoka gorączka, a w skrajnych przypadkach nawet utrata przytomności.

Jak złagodzić objawy

Po wystąpieniu pierwszych objawów należy natychmiast podjąć działania mające na celu ich złagodzenie. Skórę należy schłodzić za pomocą zimnych kompresów czy kąpieli w chłodnej wodzie. Dobrze jest stosować żel na bazie aloesu lub kremy łagodzące z dodatkiem witaminy E, które nawilżają i koją podrażnione tkanki. Długoterminowa pielęgnacja skóry po oparzeniach słonecznych jest bardzo istotna dla jej regeneracji i zapobieżenia powikłaniom.

Skuteczne w działaniu są środki zawierające panthenol 10%. który wspomaga leczenie oparzeń I stopnia, w tym oparzeń słonecznych oraz drobnych podrażnień powierzchni ciała. Składnik ten chroni i pielęgnuje zaognione tkanki, ma działanie łagodzące, reguluje i utrzymuje właściwy stopień nawilżenia skóry, tym samym poprawiając jej elastyczność. Połączenie dekspantenolu i alantoiny w produkcie przyspiesza regenerację naskórka dzięki stymulacji naturalnych procesów odnowy komórek i zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się.

Oczywiście należy unikać dalszej ekspozycji na słońce, a dla komfortu nosić luźne ubrania ochronne.

Zapobieganie skutkom

Należy przede wszystkim stopniować okres ekspozycji na słońce i unikać opalania w godzinach największego nasłonecznienia (od 10:00 do 16:00). Dotyczy to większości osób w naszej strefie klimatycznej, które na co dzień oglądają słońce przez szyby biur, szkół, mieszkań czy środków komunikacji.

Najlepszym sposobem zapobiegania oparzeniom słonecznym jest stosowanie kremów z filtrem UV o wysokim SPF, nakładanie go regularnie, szczególnie przed wyjściem na słońce.

Noszenie nakrycia głowy, okularów przeciwsłonecznych (z certyfikatem!) oraz ubioru ochronnego, który chroni skórę przed promieniowaniem UV.

Słońce nie wszędzie świeci równo

Przebywanie na rozgrzanej plaży nie pozostawia złudzeń – jest gorąco. Jednak już w chłodnej wodzie morza czy basenu wydaje się nam, że jesteśmy bezpieczniejsi – nic bardziej złudnego. Nasz organizm nie odczuwa gorąca, a skóra jest dodatkowo narażona na odbicia promieni od powierzchni wody. Osoby decydujące się na wypoczynek w bardziej gorących klimatach powinny pamiętać, że słońce tam pada pod innym kątem, a intensywność promieni jest wyższa niż w Polsce.

Oparzenia słoneczne grożą rakiem

Pamiętajmy, że kremy z filtrami UV mogą być niedostateczną ochroną przed rakiem. Po ich zastosowaniu nie czujemy objawów oparzenia wskutek długiej ekspozycji na słońce. To zabija naszą czujność. Opalamy się godzinami, skórę mamy nieoparzoną, ale promienie UVB, które stanowią 5 procent promieniowania słonecznego wchodzą w głąb organizmu. Może to spowodować rozwój różnego rodzaju nowotworów, z których najniebezpieczniejszy jest czerniak. Nawet filtry SPF, które są w kremach ochronnych nie są w stanie nas zabezpieczyć przed ryzykiem powstania nowotworów skóry. Te filtry chronią warstwę naskórkową, płytkie warstwy skóry przed oparzeniem, natomiast nie bronią nas przed uszkodzeniem DNA, które powoduje zaburzenie systemu naprawczego skóry, zabezpieczającego nas przed powstaniem nowotworu. Trzeba mieć świadomość, że oparzenie słoneczne w dzieciństwie, często po wielu, dwudziestu, trzydziestu latach, może skutkować zmianami rakowymi skóry.

Inne oparzenia

O ile oparzenia określane jako pierwszego stopnia, dotyczą naskórka i skutkują bolesnością miejsca, o tyle drugiego już uszkadzają tkankę aż do skóry właściwej, a trzeciego stopnia niszczą nerwy i naczynia, i zazwyczaj wymagają specjalistycznej kuracji. Są najczęściej skutkiem naszej nieostrożności i w przeważającej ilości mają miejsce podczas czynności kuchennych. Dlatego warto mieć w domu środki z pathenolem oraz zestaw opatrunków żelowych pozwalających na szybkie opatrzenie mniejszych oparzeń, pamiętając jednocześnie, że uszkodzoną powierzchnię skóry możemy schłodzić jedynie wodą (o temperaturze nie niższej niż 15 °C, w czasie ok. 20 minut), nie stosując żadnych innych domowych sposobów. W poważniejszych sytuacjach należy zawsze szukać specjalistycznej pomocy medycznej.

Autor: Jakub Kurowski

Image by freepik
Powrót