Jak przygotować się do lotu z dzieckiem?

Rodzinne podróżowanie ma wiele plusów, jednak planowanie wypadu w składzie 2+1 lub 2+2 znacząco różni się od wypadów z równolatkami. Pierwszą znaczącą różnicą jest czas. O ile wypady bez dzieci mogą być spontaniczne, o tyle wakacje z dziećmi, zwłaszcza jeśli wiążą się z pierwszym lotem, powinny być organizowane dużo wcześniej. Warto pamiętać, że to od tego czynnika zależy wiele udogodnień, na które można liczyć w podróży. To także sposób na obniżenie stresu. Jak zatem przygotować się do urlopu z dziećmi?

Im wcześniej, tym lepiej!

Czas to pieniądz, a w przypadku podróży z dziećmi – także wygoda. Jeśli decyzja o zagranicznych wakacjach została podjęta wcześnie, warto rozejrzeć się za ofertami first minute. Nierzadko są one bardziej korzystne niż te, które dotyczą wczasów wykupywanych w ostatniej chwili. Większość biur podróży oferuje także pakiety z atrakcyjną ofertą animacji dla najmłodszych oraz lepsze warunki zakwaterowania. Kiedy najlepiej poszukać takich promocji? Optymalna pora to późna jesień. I choć rezerwacja urlopu w październiku może wydawać się szalona, ok. 60% tańsze oferty przekonają niejednego rodzica.

Jeśli wybraną przez rodziców opcją są wakacje „na własną rękę”, warto wcześniej dokonać rezerwacji na lot. Dlaczego? To proste – możliwe będzie wtedy wybranie lepszych miejsc w samolocie. Najwięcej przestrzeni znajduje się przy wejściach, dlatego dobrym pomysłem jest zadbanie o to, by właśnie tam zarezerwować miejsca dla rodziny.

Na lotnisko z zapasem czasu

Przyjeżdżając wcześniej na lotnisko, unikniesz stresu, który z pewnością odczułyby dzieci. Czas do odprawy można wykorzystać, oswajając pociechy z tą formą podróżowania: pokazać samolot, wytłumaczyć, jakie zasady panują na lotnisku, opowiedzieć, jak wygląda lot. To także dobry sposób na wyzwolenie energii najmłodszych tak, by w czasie lotu mieli szansę zasnąć.

Warto mieć też na uwadze, że część linii lotniczych pozwala rodzinom na wcześniejszą odprawę. To idealne rozwiązanie dla tych rodziców, którzy decydują się na oddanie wózków i większych pakunków do luku bagażowego.

Co zabrać na pokład?

Kiedy urlop zbliża się wielkimi krokami, wyzwaniem staje się pakowanie. Odwieczny dylemat dotyczący tego, co zabrać na pokład, potęguje stres. W większości linii lotniczych dziecko do dwóch lat otrzymuje darmowy bagaż podręczny i możliwość wzięcia na pokład wózka, jednak nie zawsze dotyczy to tanich lotów. Oferty często różnią się od siebie, choć przewoźnicy działający w tych samych stowarzyszeniach często ujednolicają przepisy, by ułatwić tzw. connection flights, czyli loty z przesiadkami. Te same lub bardzo podobne reguły dotyczące najmłodszych obowiązują m. in. w Star Alliance, do którego należy LOT. Wspomniany wcześniej wózek można nadać razem z resztą bagaży lub oddać obsłudze tuż przy wejściu na pokład samolotu. Dobrze jest to przemyśleć, gdyż czasem wózek nie jest pomocą, a przeszkodą w poruszaniu się po terminalu.

A co powinno znaleźć się w bagażu podręcznym dziecka? W zależności od jego wieku warto wziąć ze sobą pieluchy, chusteczki (także te nawilżane) i żel antybakteryjny. Bagaż podręczny powinien też zawierać ubranie na zmianę, gdyż w samolocie łatwo o zabrudzenie czy zamoczenie rzeczy. Zdecydowanie dobrym wyborem jest wzięcie ciepłej bluzy – klimatyzacja i wysokość sprawiają, że maluch może zmarznąć. Zdecydowanie pamiętać trzeba o lekach i zorientować się, jakie wymagania mają linie lotnicze, jeśli chodzi o ich przewóz.

Osobną kategorią są przekąski, których ilość zależy od długości lotu. Dzieci, które nigdy nie leciały samolotem, mogą grymasić i czuć się niekomfortowo z powodu różnicy ciśnień. Rozwiązaniem dla tej sytuacji mogą być zdrowe lizaki, żelki lub guma rozpuszczalna, które zwiększą wydzielanie śliny i zmuszą pociechę do przełykania śliny. Warto pamiętać, że nie wszystkie produkty można przenieść przez kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku, dlatego części produktów, zwłaszcza płynów, trzeba poszukać już w strefie bezcłowej.

Stres nie jest sprzymierzeńcem

Kiedy sprawdzanie po raz dziesiąty walizki i bagaży podręcznych zaczyna być męczące, warto skorzystać z dostępnych online list rzeczy niezbędnych. Najlepiej jednak sporządzić własną, dopasowaną do potrzeb rodziny i dopiero wtedy rozpocząć pakowanie, krok po kroku dorzucając kolejne rzeczy. W drogę!

Karolina Lepczak