Kalmary to owoce morza, które można przyrządzić w łatwy i szybki sposób

Czy owoce morza podnoszą cholesterol?​

Owoce morza zawierają dużo pełnowartościowego białka oraz sporo dobrych tłuszczów – głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Spożywanie pokarmów bogatych w kwasy tłuszczowe omega-3, znacznie redukuje ryzyko choroby wieńcowej, wysokiego ciśnienia krwi oraz wylewu. Dobrze wpływa także na wygląd naszej skóry.

Zawartość cholesterolu w skorupiakach wynosi ok. 100-200 mg na 100 gramów, w zależności od rodzaju owoców morza. To dużo mniej w porównaniu z mięsem. Nawet uznawanym za bardzo chude, drobiowym.

Na surowo czy nie?​

Nie powinniśmy spożywać surowych owoców morza, ponieważ mogą zawierać one niebezpieczne dla naszego organizmu wirusy, pasożyty czy bakterie. A ponieważ kwasy tłuszczowe omega-3 szybko się psują, najrozsądniej kupować jest żywe i świeże owoce morza oraz przyrządzać je jeszcze tego samego dnia.

Jak jeść ostrygi?​

Najlepiej z kawałkiem cytryny. Muszlę otwiera się bardzo delikatnie, by jej nie uszkodzić. Szczelnie zamknięta świadczy o świeżości ostrygi. Samą ostrygę jemy razem z całą zawartością muszli, czyli wodą morską. Możemy ją skropić cytryną, chociaż niektórzy smakosze dodają do niej tabasco. Ostrygi są niezwykle bogate w cynk, wpływający m.in. na stan naszej skóry oraz na płodność (to znany afrodyzjak!).

Dlaczego owoce morza są tak zdrowe?​

Owoce morza zawierają dużo pełnowartościowego białka – 100 gramów skorupiaków dostarczy 20 gramów cennych protein. Jest tam również wapń (chroni kości), selen (dba o odporność, usuwa z organizmu metale ciężkie, wykazuje działanie antynowotworowe, zapobiega zaćmie, problemom z gruczołem krokowym i niepłodnością) oraz cynk (wzmacnia odporność, dobrze wpływa na płodność i skórę i jest też niezbędny do prawidłowego odczuwania smaku i zapachu). W owocach morza znajdziemy również dobrze przyswajalną postać żelaza oraz witaminę B12, która zapobiega depresji, anemii i chorobom układu krwionośnego.

Warto włączyć do diety małże, krewetki, ośmiornice, przegrzebki, kraby, homary czy kalmary. Owoce morza bardzo korzystnie wpływają na funkcjonowanie całego organizmu.

Emilia Seweryn