Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaTreningAktywny wypoczynek

Skoki na bungee – sport dla odważnych czy sposób na zabicie nudy?

Co powinieneś wiedzieć, zanim oddasz pierwszy skok na bungee

Data publikacji: 6 czerwca 2016, 14:05
Skoki na bungee, zaraz obok skoków ze spadochronem czy chociażby wspinaczki po skałkach, należą do jednego z najbardziej emocjonujących sportów ekstremalnych. Choć lot trwa zaledwie kilka sekund, wizja samego skoku w przepaść potrafi dostarczyć potężnej dawki adrenaliny. Sport ten – o ile można tak określić skoki na bungee – należy przy tym do kategorii bardzo bezpiecznych. Według statystyk, szansa na to, że coś stanie się podczas skoku jest mniejsza, aniżeli w przypadku codziennych czynności, takich jak chociażby przechodzenie przez ulicę. Niemniej, aby w pełni bezpiecznie i co najważniejsze, profesjonalnie, skakać na bungee, musicie poznać kilka podstawowych informacji i zasad oraz, prawdopodobnie, przezwyciężyć swój lęk przed dużą wysokością.

Krótka historia skoków na bungee

Skoki na bungee, choć znane są już od setek lat, swój obecny kształt zyskały stosunkowo niedawno, bo pod koniec lat 70. Wtedy to właśnie, po raz pierwszy w Europie oddano skok z mostu z użyciem asekuracyjnej liny. W pierwotnej wersji, skoki na bungee odbywały się z pomocą znacznie mniej elastycznej niż obecnie liny – wykonanej z liany, przywiązanej do stóp skoczka. Co więcej, o ile w chwili obecnej bungee stanowi jedynie sposób rozrywki, o tyle dawniej było częścią rytuału plemiennego, w którym mężczyzna udowadniał swoją dojrzałość.

Skoki na bungee współcześnie

W dzisiejszych czasach skoki na bungee oddaje się w wielu, bardziej lub mniej do tego przystosowanych, miejscach. Zaliczyć do nich można specjalne platformy na wysięgnikach, mosty, klify czy nawet wysokie tamy, na ogromnych zbiornikach zaporowych. W Polsce najczęściej skacze się właśnie ze specjalnych platform, które towarzyszą praktycznie wszystkim – mniejszym bądź większym – eventom, ciesząc się zainteresowaniem społeczeństwa. Idea jest prosta – podczas lotu trzyma nas specjalna uprząż, która jest podobna do klasycznych szelek wspinaczkowych. Do niej podczepiona jest bardzo długa i elastyczna lina, którą tworzy bezpieczny splot nawet 1000 mniejszych linek. Długość liny jest dobierana do wysokości skoku tak, abyśmy wyhamowali kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów przed ziemią. A cały urok tkwi nie tyle w spadaniu, co w hamowaniu – to właśnie wtedy organizm wydziela największą dawkę adrenaliny, dzięki czemu dosłownie każdy poczuje się naprawdę wyjątkowo.

Paweł Karwowski
Jeśli chcesz w łatwy sposób dotrzeć do artykułów o podobnej tematyce zaznacz interesujące Cię tagi na poniższej liście.
Ogólna:
Powrót