Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaZdrowieUkład ruchu

Żylaki – jak sobie z nimi radzić?

Skuteczne sposoby walki z objawami przewlekłej niewydolności żylnej

Data publikacji: 25 lipca 2019, 08:48
Żylaki to bardzo powszechny problem. Można je zaobserwować u co drugiej kobiety i co trzeciego mężczyzny, zwłaszcza w starszym wieku! Mimo że dla większości pacjentów stanowią jedynie defekt kosmetyczny, to brak włączenia odpowiedniego leczenia, głównie terapii uciskowej, prowadzi do rozwoju choroby i poważnych powikłań, takich jak przewlekłe owrzodzenia podudzi. Dlatego warto zacząć działać już przy pierwszych objawach niewydolności żylnej!

Spis treści:

Skąd się biorą żylaki?

Choroba żylakowa to jedna z postaci szerszej jednostki chorobowej, jaką jest przewlekła niewydolność żylna. Wynika ona z zastoju krwi w obrębie kończyn dolnych. Może dochodzić do niego na skutek niedrożności lub zwężeń żył lub uszkodzenia aparatu zastawkowego w ich obrębie, który ma fizjologicznie zapobiegać cofaniu się „wpompowanej” wyżej krwi do niższych partii kończyn.

Kto jest najbardziej narażony na wystąpienie żylaków?

Im jesteśmy starsi, tym większe ryzyko zachorowania na chorobę żylakową, głównie z powodu utraty elastyczności naczyń i wspomnianych aparatów zastawkowych. Co ciekawe, o ile w wieku starszym zachorowalność u obu płci jest podobna, o tyle u młodszych kobiet, w wieku rozrodczym, stwierdza się je 6 razy częściej! Wynika to z okresowych utrudnień przepływu krwi z dolnych partii ciała w czasie ciąży. Dodatkowo im więcej przebytych ciąż, tym większa szansa na zachorowanie.

Niestety w kwestii żylaków istnieje również predyspozycja genetyczna. Jeśli wystąpiły one u obojga naszych rodziców, mamy aż 90% szans, że zachorujemy także my. Jeśli był to jeden rodzic, to około 40%. Do wystąpienia żylaków przyczyniają się również otyłość, praca w stałej pozycji, niezależnie czy siedzącej, czy stojącej, a także stosowanie niektórych leków, np. doustnej antykoncepcji.

Żylaki jako objaw przewlekłej niewydolności żylnej

Pojawienie się żylaków jest z reguły kolejnym etapem rozwoju przewlekłej niewydolności żylnej. Początkowo pacjent odczuwa okresowe uczucie ciężkości nóg, mrowienie, pełność, które szybko ustępują po przyjęciu pozycji z uniesionymi nogami lub podczas aktywności fizycznej. Na skórze można zaobserwować cienkie, niebieskawo zabarwione naczynia – żyły powierzchowne. Z czasem pacjent zauważa drobne poszerzone żyłki śródskórne, określane często potocznie „pajączkami”, a fachowo teleangiektazjami. Kolejnym etapem jest powstanie żylaków, czyli poszerzeń żył powierzchownych, głównie odpiszczelowej i odstrzałkowej o średnicy powyżej 3 mm.

Obecności żylaków często towarzyszą brązowe przebarwienia, a z czasem także przewlekłe owrzodzenia żylne, zwłaszcza nad kostką przyśrodkową, choć z czasem mogą objąć nawet cały obwód podudzia.

Niefarmakologiczne metody walki z żylakami

W sytuacji, gdy obserwujemy u siebie pierwsze objawy przewlekłej niewydolności żylnej, należy jak najszybciej włączyć sposoby mające na celu zapobieganie dalszemu rozwojowi choroby. Podstawą jest zmiana stylu życia i unikanie długotrwałego stania lub siedzenia, zwłaszcza z założoną nogą na nogę. Jeśli jednak praca zmusza nas do tego, wykonujmy okresowe ćwiczenia mające za zadanie uruchomić pompę mięśniową łydek, która pomoże przepompować krew do wyższych partii. Jest to np. przenoszenie ciężaru na palce naprzemiennie z piętami. Po pracy zadbajmy także o aktywność fizyczną (np. spacery, jazda na rowerze) i okresowy wypoczynek z nogami uniesionymi powyżej poziomu serca, np. z opartymi na zagłówku kanapy podczas oglądania telewizji.

Podstawową metodą walki z przewlekłą niewydolnością żylną, a zarazem jedyną, która może spowolnić rozwój choroby, jest terapia uciskowa, czyli kompresoterapia. W tym celu stosuje się pończochy lub podkolanówki uciskowe, zapobiegające zaleganiu krwi w żyłach powierzchownych. Co ważne, stopień ucisku należy dobierać indywidualnie, najczęściej podczas konsultacji u chirurga naczyniowego. Formą terapii uciskowej są również masaże pneumatyczne za pomocą nadmuchiwanych mankietów.

Inne sposoby walki z żylakami

Leczenie farmakologiczne stosowane w przewlekłej niewydolności żylnej nie spowalnia rozwoju choroby, a jedynie zmniejsza dolegliwości. W tym celu pacjenci sięgają po leki zawierające hesperydynę, rutynę, escynę czy dobesylan wapnia.

Wielu pacjentów z zaawansowanymi żylakami, które stanowią poważny defekt kosmetyczny, decyduje się również na zabieg chirurgiczny usunięcia żylaków. Nowoczesnymi alternatywami są również laseroterapia, krioterapia czy skleroterapia (czyli wstrzyknięcia do naczynia substancji powodujących ich zarośnięcie). Niestety po leczeniu operacyjnym nawrót żylaków obserwuje się u około 50% chorych.

Lek. Katarzyna Wiak

Powrót