Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaUrodaWłosy

Domowe sposoby na wszy

Czy można pozbyć się wszy bez pomocy lekarza?

Data publikacji: 23 września 2019, 15:53
Wszawica jest jedną z chorób pasożytniczych. Jej najczęstszą postać, czyli wszawicę głowową, w większości przypadków można rozpoznać nawet bez pomocy lekarza, a podstawowe leczenie jest dostępne bez recepty. Jak skutecznie pokonać wszawicę?

Spis treści:

Sprawdzone metody na wszy

Obecnie w każdej aptece znajdziemy dostępne bez recepty, skuteczne i stosunkowo niedrogie preparaty, które pozwolą pozbyć się wszawicy. Dlatego też domowe sposoby odchodzą do lamusa. Jednym z nich było wcieranie w skórę głowy i nasady włosów mieszaniny octu z wodą, co miało na celu rozpuścić wydzielinę, którą dorosłe wszy przylepiają swoje jaja, czyli gnidy, do nasady włosa. Ze skutecznością takiej metody bywa różnie, a towarzyszący zabiegowi zapach sprawia, że jednak coraz więcej osób decyduje się na środki apteczne. Inną metodą jest także wcieranie wazeliny, która zatyka przetchlinki oddechowe i w ten sposób poddusza wszy. Taki sposób wiąże się jednak z koniecznością chodzenia przez kilka dni w tłustych i nieestetycznych włosach.

Jeszcze bardziej radykalną metodą walki z wszami było kiedyś obcinanie włosów, tak naprawdę jednak jej pełna skuteczność możliwa by była wyłącznie przy ścięciu włosów całkowicie.

Leczenie wszawicy bez recepty

W każdej aptece przy produktach na wszy znajdziemy lek pierwszego rzutu, czyli szampony lecznicze z 1% permetryną. Środek ten jest toksyczny dla pasożyta, ale cechuje go mała toksyczność dla ludzi. Rzadko zdarzają się działania niepożądane jak rumień, świąd czy obrzęk. Aby zapewnić skuteczność działania, należy postępować zgodnie z zaleceniami producenta na ulotce. Zwykle należy dokładnie umyć włosy w odpowiedniej ilości preparatu, zostawić go na głowie na kilka-kilkanaście minut, spłukać włosy, a następnie dokładnie wyczesać martwe wszy i jaja. Ze względu na fakt, że jajo dojrzewa przez około tydzień, zaleca się, żeby po tym czasie jeszcze raz przeprowadzić taki zabieg.

Innymi popularnymi środkami służącymi do walki z wszawicą głowową są preparaty zawierające dimetykon – np. szampon przeciwwszawiczy czy spray ochronny. Substancja ta powleka pasożyta i – podobnie jak wazelina – wnika w przetchlinki oddechowe, uniemożliwiając oddychanie.

Higiena przede wszystkim

Oprócz wyleczenia wszawicy u pacjenta, należy pozbyć się wszy ze wszystkich przedmiotów, z którymi miał kontakt. Zaleca się dokładną dezynfekcję gumek do włosów, opasek, spinek, grzebieni czy szczotek, których używał. Jeśli jest taka możliwość, najlepiej byłoby je po prostu wyrzucić i zakupić nowe.

Należy także wyprać w wysokiej temperaturze całą pościel, koce, odzież czy ręczniki użytkowane przez zarażonego. Rzeczy, których nie można wyprać, zwłaszcza w tak wysokiej temperaturze, należy spryskać specjalnymi środkami owadobójczymi, a następnie zamknąć w szczelnym worku foliowym na 10 dni. Nie zapominajmy również o dokładnym odkurzeniu mebli i podłogi.

Pamiętajmy, że wszawica stosunkowo szybko rozprzestrzenia się w zamkniętych środowiskach domowych, dlatego wszyscy dotychczas zdrowi współlokatorzy muszą dokładnie obserwować skórę głowy i upewnić się, czy i u nich nie pojawiły się pasożyty.

Kiedy zgłosić się do lekarza?

Postawienie diagnozy wszawicy jest stosunkowo proste. Pacjent skarży się na uporczywy świąd głowy, zwłaszcza w okolicy za uszami, a podczas dokładnej oceny owłosionej skóry głowy można zaobserwować dorosłe postaci wszy i jaja przylepione u nasady włosów. Dodatkową wskazówką może być także informacja z przedszkola czy szkoły, że w placówce wybuchła epidemia wszawicy. Większość rodziców stawia więc rozpoznanie nawet bez wizyty u lekarza i kupuje w aptece niezbędne preparaty.

Niektórzy pacjenci mogą jednak reagować na ugryzienie silniejszą reakcją zapalną. Wówczas owłosiona skóra głowy może być intensywnie zaczerwieniona, swędząca. Dodatkowo wskutek nadkażenia może wystąpić ropny wysięk, który skleja włosy. W takim przypadku wizyta u lekarza jest konieczna, ponieważ niezbędne bywa włączenie silniejszych miejscowych leków przeciwzapalnych czy antybiotyków.

Lek. Katarzyna Wiak-Pawlak

Powrót