Co zrobić, gdy w czasie deszczu dzieci się nudzą?

Powrót do szkoły i szybciej zapadający zmrok nie są sprzymierzeńcami dzieci. Tak jak dorośli odczuwają one zmianę pór roku, a obowiązki związane z lekcjami bywają przytłaczające, zwłaszcza dla najmłodszych uczniów. Jesień ma jednak swoje dobre strony, a jej dary z powodzeniem rozwijają kreatywność już u kilkulatków. Jak zainteresować dzieci zabawą liśćmi, kasztanami czy jarzębiną?

Nieoczywisty sposób na kasztany

Choć wydawać by się mogło, że zabawa z wykorzystaniem kasztanów to wyłącznie tworzenie znanych wszystkim postaci i zwierząt, istnieje dużo więcej sposobów na ich użycie. W zależności od wieku dziecka kasztany można wykorzystać do:

• układania wzorów, które może przekształcić się w małą rywalizację, np. stworzenie obrazka z jak największej liczby znalezionych kasztanów (jeśli zabawa odbywa się na zewnątrz) lub z kasztanów zebranych wcześniej,
• tworzenia grzybów i postaci, łącząc kasztany plasteliną,
• zabaw sensorycznych, polegających np. na wsypaniu dużej ilości kasztanów do wiaderka i ukryciu pomiędzy nimi przedmiotów, które dziecko ma odnaleźć z zamkniętymi oczami,
• rzucania kasztanami zamienionymi w… komety! Wystarczy użyć kleju na gorąco i przyczepić długie, kolorowe wstążki, a następnie rzucać nimi na odległość!

Liście, szyszki i żołędzie na nowo

Jesień to nie tylko kasztany. Jednym z innych atrybutów tej pory roku, które można wykorzystać na wiele sposobów, są szyszki. Wystarczą drewniany koralik, kawałek filcu, klej na gorąco i flamastry, by zamienić je w małe krasnale o różnych wyrazach twarzy! Szyszkę, która stanie się brzuszkiem krasnala, ustawiamy na stole pionowo. Klejem na ciepło przyczepiamy koralik z wcześniej namalowaną buzią, a z filcu wycinamy czapeczkę i rękawiczki. Takie figurki są urocze i staną się doskonałym elementem jesiennych zabaw! W podobny sposób zresztą można stworzyć jeżyki – z filcu wycinamy koła, które formujemy w ostrosłupy z wcześniej doklejonymi koralikami służącymi za oczka. Jeszcze tylko małe uszka i… jeż gotowy!

Dary jesieni można wykorzystać także w połączeniu z masą solną. To idealny materiał do tworzenia rozmaitych postaci, a łącząc go z pestkami słonecznika, liśćmi, szyszkami czy żołędziami, możemy pozwolić dziecku na dowolne wyrażenie swojej kreatywności.

Jesienne wieczory z pewnością nabiorą uroku, gdy rozświetlimy je lampionami. Zaproszenie dzieci do stworzenia klimatycznych, jesiennych lampionów, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jak tego dokonać, dbając jednocześnie o bezpieczeństwo? Wystarczy poprosić najmłodszych o przygotowanie wizji lampionu na papierowym talerzyku i poukładanie szyszek, liści, żołędzi itp. w gotowy wzór. Następnie na starym, nieużywanym już talerzu należy przymocować go klejem na gorąco. Wspólne dzieło na pewno pomoże w zacieśnieniu więzi pomiędzy rodzicami a dziećmi!

Wspomniane wyżej pestki dyni to także materiał do kolejnej zabawy. Wystarczą kartka papieru w formacie A4, farbki plakatowe i flamastry. Zadaniem dzieci jest zamienienie pestek w kolorowe liście na wcześniej namalowanym drzewie. To wspaniała, kreatywna zabawa, która pokazuje, że małe elementy mogą tworzyć piękną całość. Dzieło może zająć wyjątkowe miejsce w domu.

Kreatywność na pierwszym miejscu!

Choć zabaw z kasztanami i innymi darami jesieni jest sporo, warto zachęcać najmłodszych do samodzielnego odkrywania możliwości ich zastosowania. To idealna recepta na podnoszenie i utrzymanie kreatywności dzieci, które nierzadko wpadają na pomysły wprawiające dorosłych w zdziwienie i podziw. Warto zatem zaprosić kilkulatków do wspólnego szukania kasztanów i żołędzi, zbierania liści i suszenia pestek, by potem podziwiać efekty nieskrępowanej wyobraźni!

Karolina Lepczak