Czym jest przesilenie wiosenne?

Zima jest niewątpliwie wymagającym okresem dla naszego organizmu. Kiedy wstajemy rano do pracy, jest jeszcze ciemno, a kiedy wracamy z niej popołudniu, już jest ciemno. Nie mamy siły na spacer czy wyjście ze znajomymi, np. ze względu na mróz czy śnieg. Dodatkowo bezustannie zmagamy się z infekcjami, ponieważ niedobór witamin i minerałów skutkuje osłabieniem naszej odporności. Pod koniec zimy nie pamiętamy też już naszego przyjemnego letniego urlopu i odpoczynku. Wszystko to osłabia nasz organizm, aż w końcu przychodzi upragniona wiosna, a my nie potrafimy się do niej dostosować.

Najczęstszą przyczyną przesilenia wiosennego jest po prostu przemęczenie organizmu. Jest to również wyjątkowo trudny czas dla alergików, ponieważ wówczas rozpoczyna się sezon pylenia roślin. Dla nich upragniona wiosna oznacza bezustanne kichanie, łzawienie oczu czy przewlekły ból gardła, co dodatkowo prowadzi do pogorszenia ogólnego samopoczucia.

Objawy przesilenia wiosennego

Objawy przesilenia dopadają nas najczęściej na przełomie zimy i wiosny, czyli mniej więcej od lutego do kwietnia, i bardzo często utrzymują się nawet przez kilka tygodni. Podstawowym symptomem jest przewlekłe uczucie zmęczenia, dla większości niezrozumiałe, skoro dzień się wydłuża i wydawać by się mogło, że będziemy mieć więcej wigoru. Dodatkowo często czujemy się niewyspani, nawet jeśli w ciągu nocy przesypiamy po 7-8 godzin.

Niedobory witamin i minerałów skutkują częstszym występowaniem bólu głowy, bólu mięśni, spadkiem odporności na stres, trudnościami w koncentracji czy apatią lub rozdrażnieniem.

Czy przesileniu wiosennemu da się zapobiec?

Najprostszym sposobem zapobiegania przesileniu wiosennemu jest zaplanowanie urlopu wypoczynkowego na okres wczesnej wiosny. Czas oczekiwania na urlop przyniesie nam motywację do przetrwania w pracy ostatnich zimowych tygodni, a odpoczynek pomoże przestawić organizm na nowy, letni tryb życia.

W okresie przejściowym powinniśmy również zapewnić organizmowi dostęp do witamin i minerałów, stąd też tak chętnie kupujemy nowalijki, takie jak rzodkiewki, młoda marchewka, ogórki czy pomidory. Mimo że ich cena jest na początku sezonu zwykle wygórowana, warto chociaż od czasu do czasu wspomóc organizm i dostarczyć mu niezbędne składniki odżywcze.

Jak walczyć z przesileniem wiosennym?

A co zrobić, jeśli przyjście wiosny nas zaskoczyło i nie zdążyliśmy zrobić nic, co mogłoby nas uchronić przed wystąpieniem objawów przesilenia? Powinniśmy możliwie ograniczyć pracę i jak najwięcej czasu poświęcać na odpoczynek. Nie oznacza to jednak, że po powrocie do domu mamy zalegać na kanapie! Należy stopniowo wdrażać aktywność fizyczną. Zacznijmy od spacerów czy jazdy na rowerze, a potem rozważmy także basen i intensywniejszy wysiłek. Najtrudniej jest zacząć, później organizm przyzwyczaja się, a nawet uzależnia od endorfin, czyli hormonów szczęścia, produkowanych w trakcie aktywności fizycznej.

Nie obciążajmy też organizmu ciężkimi, smażonymi potrawami ani słodzonymi napojami i przekąskami. Postawmy na dietę lekkostrawną, aby nieco oczyścić nasz organizm. Dodatkowo uzupełniajmy niedobory witamin i minerałów, jedząc owoce i warzywa, a także pijąc soki, najlepiej świeżo wyciskane bez dodatku cukru. Warto rozważyć także suplementację witamin i minerałów w postaci gotowych preparatów, dostępnych np. w aptekach. Aby wybrać najlepsze dla nas i najbardziej przyswajalne produkty, warto skorzystać z rady farmaceuty czy lekarza.

Lek. Krzysztof Pawlak