Jak łatwiej wstawać?

Stres od samego rana – jak się go pozbyć?

Stres, który dopada nas zaraz po obudzeniu, to z pewnością nie ten rodzaj stresu, który motywuje nas od rana do działania. Wręcz przeciwnie. Wstajemy z lękiem, w pośpiechu, rozdrażnieni. Jak temu zapobiec? Dzień wcześniej, wieczorem, zastanówmy się, jakie plany mamy na kolejny dzień, czy mamy wszystko przygotowane i o niczym nie zapomnieliśmy. Planowanie jest jednym z najlepszych lekarstw na stres. Rozplanowanie kolejnego dnia pozwoli nam uniknąć wielu nerwowych sytuacji. A może wstaniemy 10 minut wcześniej, żeby przed wyjściem mieć troszkę więcej czasu na delektowanie się ulubioną kawą bądź herbatą? Małe przyjemności o poranku pozwolą uniknąć niepotrzebnego stresu w ciągu dnia.

Czytaj więcej w temacie: Bullet journal, czyli organizacja idealna!

Czy poranne wstawanie jest zdrowe?

Istnieje wiele teorii i badań na ten temat. Są one jednak tylko oceną statystyczną wyciągniętą na podstawie danej grupy osób. Każdy z nas jest inny. To, czy poranne wstawanie jest dla nas zdrowe, zależy od wielu czynników. Między innymi od tego, czym zajmujemy się na co dzień, jaką pracę wykonujemy, ile czasu poświęcamy na odpoczynek, mówiąc ogólniej – jak wygląda nasz stały rytm dnia. Czy zawsze chodzimy spać i budzimy się o tej samej porze? Ile śpimy? Poranne wstawanie z pewnością nie będzie dobrym pomysłem dla kogoś, kto chodzi spać o 2 w nocy, a budzi się o 6, w przeciwieństwie do osoby przytulającej się do poduszki około 23 i witającej nowy dzień o 7. Pamiętajmy, że 8-9 h snu oraz stałe godziny, o których kładziemy się spać, będą dobrym i zdrowym nawykiem. Dzięki wprowadzeniu regularnego rytmu zyska zarówno nasze ciało, jak i przemęczona codziennymi obowiązkami psychika.

Jak przestawić się na poranne wstawanie?

Co z osobami, które zawsze wstawały późno, a sytuacja wymaga tego, żeby zaczynały dzień o świcie? Pamiętajmy przede wszystkim o tym, że to, jaki mamy humor, nie zależy tak naprawdę od pogody czy od człowieka spotkanego zaraz po przebudzeniu. Z pewnością to wszystko w jakiś sposób na nas wpływa, ale to my sami decydujemy, jak się do tego nastawimy. Czy widząc padający deszcz, pomyślimy sobie, że jest szaro i ponuro, czy raczej uznamy to za dobrą okazję do tego, aby po pracy poczytać w domu ulubioną książkę lub obejrzeć serial. Pozytywne myślenie zaraz po przebudzeniu naprawdę może wiele zdziałać, a na pewno nie zaszkodzi! Plusem porannego wstawania jest z pewnością także to, że mamy dłuższy dzień, możemy zrobić więcej rzeczy, których nie zdążylibyśmy zrobić, kiedy wstalibyśmy później. Niech poranek będzie rytuałem przygotowującym i nastrajającym nas na to, co przyniesie dzień. Poświęćmy czas na przygotowanie tego, co lubimy jadać na śniadanie, poczytajmy nasz ulubiony dział w porannej gazecie i sprawmy, by reszta dnia była równie przyjemna!

To od nas samych zależy, czy poranne wstawanie będzie łatwe!

Wykorzystajmy wszystkie opisane powyżej metody do tego, żeby od samego rana nie dopadał nas stres. Zatroszczmy się o siebie i o to, żeby poranne wstawanie było czymś zdrowym. Nie nastawiajmy się negatywnie nawet wtedy, kiedy musimy przestawić się na poranne wstawanie. Rozpocznijmy dzień z ulubioną herbatą, książką, energetycznym prysznicem czy krótkim rozciąganiem. Pamiętajmy, że to, w jaki sposób nastawimy się od rana, wpłynie na nasz cały dzień, a im więcej czeka nas w nim pracy, tym więcej powinniśmy poświęcić energii na oddech i wyciszenie o poranku.

Maja Olejnik