Wpływ napojów gazowanych na zdrowie

Jak napoje gazowane wpływają na zęby?

Każdy z nas lubi od czasu do czasu sięgnąć po gazowany napój. Szczególnie podczas upałów, kiedy towarzyszy nam duże pragnienie. I o ile sporadyczne picie tego typu napojów jest jeszcze wybaczalne, to regularne już nie. To, o czym informują stomatolodzy, powinno nas skutecznie zniechęcić do kupowania napojów gazowanych. Zatem jak napoje gazowane wpływają na zęby? Przede wszystkim przyczyniają się do powstawania ubytków za sprawą połączenia się bakterii, które znajdują się w jamie ustnej z cukrem. Jego zatrważająco duża ilość znajduje się we wspomnianych napojach gazowanych. Bakterie, które żywią się cukrem, przetwarzają go w kwas, który następnie uszkadza szkliwo zębów. Im częściej raczymy się takimi napojami, tym nasze szkliwo jest bardziej kruche i cienkie.

Czytaj więcej w temacie: Ile kaw dziennie można wypić aby sobie nie zaszkodzić?

Napoje gazowane dla dzieci – czy można bezpiecznie je podawać najmłodszym?

Dzieci uwielbiają pełne bąbelków i bardzo słodkie napoje gazowane. Ale czy rodzic postępuje rozsądnie, ulegając dziecku i pozwalając mu na takie zaspokajanie pragnienia? Każdy lekarz odpowie, że niestety nie, ponieważ w kolorowych napojach gazowanych znajduje się prawdziwa tablica Mendelejewa, a więc mnóstwo chemii – konserwantów, sztucznych barwników czy polepszaczy smaku. Nie wspominając oczywiście o ilości cukru, który dostarczymy do organizmu malucha wraz z paroma łykami słodkiego napoju. To z kolei może prowadzić u dziecka do problemów z koncentracją, rozkojarzenia i ogólnego pobudzenia. Równie groźne jest widmo próchnicy, otyłości i braku apetytu na zdrowe, pełnowartościowe posiłki. Stąd też napoje gazowane dla dzieci to zdecydowanie zły pomysł!

Napoje gazowane light – czy faktycznie mają mniej kalorii i są zdrowsze?

Reklamy kuszą i zachęcają nas do tego, aby kupować napoje gazowane light, ponieważ dzięki temu będziemy cieszyć się zgrabną sylwetką. Prawdą jest jednak, że niekoniecznie musi być to prawda. Po pierwsze, w momencie kiedy mamy świadomość tego, że napój, który nam smakuje, nie dostarcza nam wielu kalorii, to możemy sobie pozwolić na wypicie jego większej ilości. I to jest zgubne, ponieważ produkty light mogą się niewiele różnić składem od tych „normalnych”. Poza tym większość napojów light zawiera słodzik o nazwie aspartam, który pobudza apetyt, ma negatywny wpływ na metabolizm i w rezultacie może sprawić, że nasza waga wzrośnie. Dlatego też obalamy mit, jakoby napoje gazowane light można było pić bezkarnie, ponieważ nie możemy po nich przytyć. Kolejnym ważnym zagadnieniem jest – napoje gazowane a karmienie piersią. Czy młoda mama może pozwolić sobie na zachciankę w postaci wypicia napoju gazowanego wówczas, gdy karmi piersią? Otóż ze względu na dużą ilość cukru, konserwantów i sztucznych barwników są one zdecydowanie niezalecane świeżo upieczonym mamom. Dopuszczalne jest tylko sięganie po gazowaną wodę.

Czy napoje gazowane tuczą i powinniśmy ich unikać?

Chyba już nikt nie ma wątpliwości co do tego, czy napoje gazowane tuczą, bo nie dość, że faktycznie takie mają działanie, to jeszcze uzależniają, ponieważ po chwilowym ugaszeniu pragnienia mamy ochotę ponownie sięgnąć po butelkę z bąbelkami. Poza tym za sprawą sztucznych ulepszaczy, konserwantów i barwników wpływają negatywnie na nasze zdrowie. Przykładem jest chociażby to, jak napoje gazowane wpływają na zęby. Podobnie negatywny wpływ co na dorosłego mają też na dzieci. Dlatego napoje gazowane dla dzieci należy zastępować wodą, kompotami lub sokami, ale tymi wyciśniętymi z owoców, a nie tymi przelanymi z kartonu, bo zawierają one wiele sztucznych dodatków. Mitem jest z kolei to, że napoje gazowane light nie tuczą i możemy pić je w nieograniczonych ilościach... A o tym, że napoje gazowane a karmienie piersią nie idą ze sobą w parze, wie każda rozsądna mama, która troszczy się zarówno o swoje zdrowie, jaki i o zdrowie swojego nowo narodzonego dziecka. I dlatego świadomie powinna wyeliminować tego typu produkty ze swojej diety.

Czytaj więcej w temacie: Czy jedno piwo dziennie szkodzi?

Marta Akuszewska