Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaUrodaTwarz

Sauna do twarzy – wady i zalety

Uwolnij piękno skóry dzięki dobroczynnej mocy pary wodnej

Data publikacji: 5 lipca 2018, 10:00
Parówka na twarz była jednym z najpopularniejszych zabiegów kosmetycznych stosowanych przez kobiety od wieków. Jednak tkwienie przez wiele minut z głową przykrytą ręcznikiem, w pozycji pochylonej nad miską lub umywalką, jest niezdrowe i męczące dla kręgosłupa. Od kiedy pojawiła się sauna do twarzy, parówki stały się zdrową przyjemnością. Czy dla wszystkich?

Spis treści:

Sauna do twarzy to jeden z najlepszych wynalazków małego AGD. Przeznaczona jest do wykonywania parówek na twarz, ale można ją wykorzystywać nie tylko jako urządzenie kosmetyczne – może także służyć do wykonywania leczniczych inhalacji i udrożniania oraz odkażania dróg oddechowych podczas infekcji.

Jak działa sauna do twarzy?

Zasada jest prosta: woda znajdująca się w zbiorniku urządzenia zamieniana jest w parę wodną. Drobinki pary wodnej unoszą się w powietrzu i docierając do skóry, nawilżają ją, rozszerzają pory, rozpuszczają łój zalegający w kanalikach skórnych.

Jeśli urządzenie jest wykorzystane do inhalacji, para wodna może być nośnikiem drobin olejków eterycznych, soli fizjologicznej czy innych bioskładników lotnych zawartych w ziołach czy płatkach kwiatów. Niektóre modele saun do twarzy są wyposażone w zbiorniki na olejki eteryczne i inne dodatki lub w niewielki pojemnik zakładany na nos. To bardzo dobre rozwiązanie, jeśli urządzenie ma służyć również do inhalacji. Zabiegi inhalacyjne także są skuteczniejsze, jeśli para wodna jest wzbogacona wybranym olejkiem eterycznym.

Czy jonizator do twarzy to też sauna?

Tak. Jonizator do twarzy może być specyficzną odmianą minisauny. To urządzenie, które wytwarza zjonizowaną, czyli elektrycznie nieobojętną parę wodną. Jej cząstki są drobniejsze i – co najistotniejsze – naładowane ujemnie. Jonizatory nie mają charakterystycznej dla zwykłych minisaun plastikowej osłony ułatwiającej utrzymanie obłoku pary przy skórze twarzy. W tych urządzeniach zjonizowana para wodna wyrzucana jest przez dyszę w postaci strumienia, który swobodnie owiewa twarz.

Eksperci wskazują na to, że w zdrowym dla człowieka otoczeniu jonów ujemnych powinno być o ok. 20% więcej niż dodatnich. Aniony wodne nam służą, m.in. znakomicie wpływają na cerę i drogi oddechowe, gdyż neutralizują szkodliwe dla skóry i nabłonków dodatnio naładowane cząstki. Z uwagi na to, że są nośnikami ujemnego ładunku elektrycznego, korzystnie wpływają na samopoczucie i siły obronne organizmu.

Jak stosować saunę do twarzy?

To zależy od konstrukcji urządzenia, ale ogólna zasada jest taka, że przeznaczony do tego pojemnik wypełnia się wodą i ustawia saunę na pożądany tryb pracy. W przypadku sauny wyposażonej w pojemnik na twarz pochylamy się nad urządzeniem, umożliwiając wytworzonej parze wodnej kontakt ze skórą. Jeśli sauna takiego pojemnika nie ma, twarz ustawiamy tak, aby para równomiernie docierała do różnych fragmentów skóry pokrywającej oblicze.Stosując saunę w celu kosmetycznym, używanie olejków eterycznych nie jest koniecznością, ale może przynieść cerze wiele korzyści. Więc jeśli ktoś lubi, kiedy parówka jest aromatyczna, może wlać wybrane olejki do sauny i zastosować taką pachnącą inhalację. Olejki eteryczne są bogate w składniki biologicznie aktywne, dlatego zawsze wpływają na kondycję skóry. Istotne jest zatem, aby dobrać olejek do potrzeb indywidualnych. Przy cerze trądzikowej, z wypryskami, podrażnieniami sprawdzą się olejki z drzewka herbacianego, tymiankowy, rumiankowy. Skóra wymagająca regeneracji, odmłodzenia dobrze natomiast zareaguje na olejek różany. Przy problemach z bladą,  wymagającą ożywienia i poprawy jędrności cerą (a przy okazji przy chorobach zatok) idealnie sprawdzą się wszelkie olejki o leśnych aromatach, np. jodłowy, eukaliptusowy, cedrowy, świerkowy.

Komu sauna służy, a komu nie?

Domowe oczyszczanie twarzy z wykorzystaniem sauny na pewno jest świetnym rozwiązaniem dla wszystkich, którym zależy na uzyskaniu nieskazitelnej cery poprzez jej oczyszczenie, nawilżenie i odświeżenie. Sauna dobrze zatem będzie się spisywać w przypadku skór tłustych, łojotokowych i trądzikowych, wymagających nasycenia wilgocią oraz poprawy krążenia. Nie sprawdzi się natomiast u osób z cerą naczynkową – szczególnie jeśli naczynka te pękają pod wpływem wysokiej temperatury.

Sauna zastosowana w celach leczniczych będzie idealnym urządzeniem do inhalacji przy zapchanych zatokach, zakatarzonym nosie oraz przy infekcjach dolnych dróg oddechowych (np. przy zapaleniu oskrzeli). Ostrożnie natomiast powinni korzystać z niej astmatycy i alergicy – gdyż parówka na twarz może przyczynić się do ataku tych chorób. Seans w domowej minisaunie z zastosowaniem olejków eterycznych może nasilić alergie wziewne lub skórne. Dlatego dla osób reagujących uczuleniami najlepsze będą zabiegi z wykorzystaniem czystej wody, ewentualnie z dodatkiem soli fizjologicznej.

Jak korzystać z sauny do twarzy?

Obowiązuje tu żelazny rytuał składający się z kilku punktów realizowanych według następującej kolejności:

  • Demakijaż – musi być bardzo dokładny, gdyż tylko wtedy przyniesie wymierną korzyść. Ciepło silnie rozszerza tkanki i pory, w które szybciej mogą wniknąć zanieczyszczenia i resztki makijażu zamiast wartościowych olejków czy wilgoci.
  • Spłukanie cery wodą – aby zmyć z niej pozostałości po środku do demakijażu.
  • Parówka na twarz działająca leczniczo lub kosmetycznie.
  • Delikatne osuszenie twarzy ręcznikiem (nie wolno twarzy pocierać!).
  • Dalsze zabiegi kosmetyczne lub lecznicze, takie jak np. wykonanie peelingu czy masażu twarzy.

Na efekt stosowania sauny nie trzeba długo czekać – bezpośrednio po zabiegu skóra staje się promienna i miękka. Finowie mówią nawet, że nie ma piękniejszej kobiety od tej, która godzinę wcześniej zażywała kąpieli w saunie.

Katarzyna Kieś-Kokocińska

Jeśli chcesz w łatwy sposób dotrzeć do artykułów o podobnej tematyce zaznacz interesujące Cię tagi na poniższej liście.
Powrót